Dlaczego święta z rodziną mogą być trudne?
Święta to czas, który powinien być nieśpieszny, przepełniony radością i dobrymi rozmowami. Jednak nie zawsze tak bywa. Święta wielu osobom kojarzą się ze spotkaniami, które są jedynie źródłem złości, frustracji lub smutku.
“Kochani, kiedy zostaniemy dziadkami? Już najwyższy czas.”
“A ty nadal bez kawalera? Taka ładna, a ciągle sama. Może jesteś zbyt wybredna? Uważaj, bo starą panną zostaniesz!”
“Nie idziesz do kościoła? Wstyd mi za Ciebie…”
To jedynie próbka tekstów, które potrafią wypowiedzieć osoby nam bliskie. To może być babcia, dziadek czy ciocia, ale efekt jest ten sam – masz dość odpowiadania w kółko na te same pytania i tłumaczenia się z własnych wyborów. I dobrze.
Bo nie tak ma być, że Tobie to nawet karp przestaje smakować. I powiem Ci, co z tym zrobić, ale najpierw o tym, dlaczego się tak dzieje.
Dlaczego spotkania przy świątecznym stole mogą być trudne? Ano dlatego, że to jest moment, kiedy spotykają się osoby bliskie, ale mające często odmienne poglądy i należące do kilku pokoleń.
Pamiętaj, że Ty, Twój tata, a może teściowa czy babcia; każde z Was zostało wychowane w innych warunkach. I każde z Was nosi w sobie inne doświadczenia, inne przekonania.
I kiedy przychodzą święta, nagle Wasze światy się spotykają. I to nie jest tak, że nagle ktoś z bliskich się zmieni, bo natchnie go świąteczna atmosfera.
Jak przetrwać święta z rodziną?
No dobrze, było o tym, dlaczego przy wigilijnym stole nie zawsze jest miło. Ale czy tak już musi być? I jak reagować, kiedy po raz kolejny słyszysz “Jesteście już 5 lat razem, to kiedy ślub?“
Co wtedy robić? Jak sobie poradzić?
1. Odkryj intencję.
Nie rozmawiaj o tym, kto ma w tej sytuacji rację i czy życie bez ślubu jest lepsze czy gorsze. To tylko zaogni całą sytuację. Odkryj intencję rozmówcy.
Tego typu zaczepki słowne mogą się pojawić z kilku powodów. Twój rozmówca:
- Autentycznie się martwi, ale nie potrafi mówić o swoich uczuciach wprost.
- Nie umie inaczej zacząć rozmowy. Szuka jakiegoś tematu, aby zacząć.
- Chce manipulować Tobą i decyzjami, które w życiu podejmujesz.
2. Zaproponuj dialog.
Nie bój się pokazać, że można inaczej. I że jesteś otwarta/ otwarty na prawdziwą rozmowę.
Spytaj: “Mamo/tato martwisz się o mnie, że o to pytasz? Martwisz się, że jestem nieszczęśliwa/nieszczęśliwy? Jeśli dlatego pytasz, to porozmawiajmy o tym. Powiem Ci, jak ja się czuję z moim wyborem”.
Bądź życzliwy, ale pamiętaj o tym, że masz prawo do posiadania i wyrażania swojego zdania i podejmowania własnych decyzji.
3. Stawiaj granice.
Jeśli zobaczysz, że uszczypliwe uwagi są jedynie przejawem chęci zdominowania Twojego życia i manipulowania Tobą, nie zgadzaj się na to.
Stawiaj granice i komunikuj to, że masz prawo do własnych przekonań i decyzji.
Stosuj komunikat ja. Jasno mów, co czujesz i myślisz na dany temat i jaki wpływ mają na Ciebie tego typu uwagi.
4. Działaj na zimno.
Twój mózg potrzebuje czasu, aby nauczyć się nowego sposobu reagowania na stare schematy komunikacji. Dlatego nie licz na to, że raz przeczytany artykuł odmieni tegoroczne święta.
Zanim spotkasz się z rodziną, przećwicz możliwe scenariusze i Twój sposób reakcji.
Zrób to z osobą, do której masz zaufanie. Odegrajcie scenki. Spróbuj wypowiedzieć przygotowane słowa na głos. Uwierz mi, że to wiele zmienia.
Później, kiedy pojawią się emocje, będzie Ci łatwiej zareagować inaczej.
Chcesz wiedzieć więcej o szantażu emocjonalnym? Sprawdź artykuł: Szantaż emocjonalny – czym jest i jak sobie z nim radzić?
