Co to był za Zlot Trenerów Pracy z Emocjami!!!!
Pierwszy, historyczny zlot odbył się pod hasłem MBA czyli Między emocjami a Byciem Autentycznym.
✨ Mądrość
✨ Bliskość
✨ Alchemia
Jeśli mnie już znasz to wiesz, że jeśli ja organizowałam zlot, to był on bardziej pracujący do wewnątrz, w zasłuchaniu i wewnętrznej ciszy, niż wielki spęd z show. To były wartościowe warsztaty i wymiana narzędzi i doświadczeń oraz testowanie nowych narzędzi.
Przyjechało nas 14 osób z różnych części Polski.
Na zdjęciu z kolorowymi kamyczkami trzymam cała naszą grupę na mojej dłoni
I trzymam ją w mym sercu, i wiem, że już nigdy nie przeżyję takiego spotkania.
Bo są w naszym życiu momenty MAGICZNO-KOSMICZNE. 💜
I zlot był właśnie takim momentem.
Dostałam w prezencie:
➡️ Ogień
➡️ Autentyczność
➡️ Inspirację
➡️ Miłość
➡️ Magię
➡️ Życie
➡️ Siłę
➡️ Energię
➡️ Otulenie
➡️ Inspirację
➡️ Kosmos
➡️ Pustkę
➡️ Wir
➡️ Jądro ziemi
⭐ Ten zlot nauczył mnie, że na wszystko jest w życiu miejsce, i to było miejsce, w którym rozpoczęłam i zarazem puściłam proces rozwojowy trenerów. Stworzyłam ostatnią przestrzeń, aby po 3 latach od stworzenia zawodu i jego podwalin i programu nauczania puścić ten proces do dalszego rozwoju.
⭐ Ten zlot pokazał mi jak wielka tkwi w wymianie, w uczeniu się od siebie nawzajem. Jak różne przestrzenie potrafią się inspirować i uczyć nawzajem. I jak pięknych i mądrych mam uczniów.
⭐ Ten zlot nauczył mnie, że potrafię integrować ludzi, którzy się nie znają, potrafię łączyć i uruchamiać połączenie. I tworzę genialne rundki.
⭐ Ten zlot nauczył mnie, co robi plemię. Jak ogromną, potężna jest jego siła i mądrość. I że każdy z nas potrzebuje (szczególnie dzisiaj) swojego plemienia. Plemienia, które buduje i odbudowuje.
⭐ Ten zlot pokazał mi jak wielki mam talent w tworzeniu narzędzi. W tworzeniu nowych, nieznanych struktur edukacyjno-terapeutycznych. Nosz k…a. Ja p..r…e. (tak, tak, wiem, klnę, nie wypada, nie przystoi i takie tam…). Jeśli Cię to zraziło, nie czytaj dalej. Omiń. Ja w ten sposób upuszczam napięcie. Które jest tak wielkie, mimo że minął prawie miesiąc od tego doświadczenia. Minął prawie miesiąc od momentu, gdy moim talentem i siła tego, co tworzę dostałam w twarz. I nie w twarz z liścia, czyli uderzenie dłonią. Tylko uderzenie siłą, energią, magią działania po oczach, uszach i sercu.
⭐ To była integracja we mnie wszystkich moich mikro kosmosów wewnętrznych. ⭐
⭐ I to był zlot nad zlotami. Taki pierwszy i taki ostatni. ⭐ ⬇️
💜 Moniu 💜 Monika Bębenek
💜 Piotrze 💜 Piotr Bębenek
💜 Gosiu 💜 Gosia Chlebda
💜 Weroniko 💜 Weronika Sakowska
💜 Małgosiu 💜 Małgorzata Wyszomierska
💜 Sylwio 💜 Sylwia Świergiel
💜 Iwonko 💜 Iwona Adamczyk
💜 Małgosiu 💜 Małgorzata Klawińska
💜 Aguś 💜 Agnieszka Lubasińska
💜 Aniu 💜 Anna Lamel-Przybytek
💜 Justo 💜 Justyna Godyń
💜 Pawle 💜 Paweł Adamus
💜 Jasmin 💜 Jasmin Wiench
💜 Bąku 💜 Joanna Bąk
💜 Kaczko 💜 Beata Kaczor
💜✨ Dziękuję ✨💜


















Jak do tego doszło i co się wydarzyło?
A teraz słów kilka o tym, jak do tego doszło i co się wydarzyło, że wydarzyło się na zlocie, to, co się wydarzyło:
✨ Gdy spotkałam się z tancerzem i trenerem mentalnym w jednym Krzysztofem Musiołem rok temu, to nie miałam pojęcia dokąd mnie ta droga doprowadzi. ✨ A już na pewno nie myślałam, że zaprowadzi mnie, nas na Zlot Trenerów Emocji.
✨ Chciałam wrócić do tańca. Ale nie do tańca tego, który kiedyś kontuzja i trauma przerwały. ✨ Tylko do tańca, który jest we mnie. Który jest we mnie obecnie.
Więc powiedziałam do wszechświata, że jestem gotowa na partnera tanecznego. Żeby do mnie przyszedł. I wtedy przypomniałam sobie, że dostałam kiedyś od Bąka partnera tanecznego na urodziny – godzinę tańca z nim. Więc sobie pomyślałam, że chcę tego partnera. No więc zadzwoniłam do Asi po numer telefonu do niego. A dostałam numer telefonu do Krzyśka. Który słyszał o mnie na zlotach trenerów mentalnych. I nie uwierzył, że do niego dzwonię. Ja myślałam, że dzwonię do tancerza, z którym już wcześniej tańczyłam. Więc przez pierwsze 10 minut nie mogliśmy się dogadać. Gdy się jednak dogadaliśmy umówiliśmy się na pierwszy wspólny trening.
No więc rok temu, w grudniu, zaczęliśmy tańczyć. Najpierw uwalnialiśmy resztki mojej traumy.
➡️ A gdy zakończyliśmy uwalniać traumy, podczas któregoś powakacyjnego treningu przyszło coś nowego. 🌟 I nie wiedziałam, do czego to i po co na początku. I nie wiedząc poszłam za tym nowym i nieznanym. Poszłam a Ty Krzysztof poszedłeś tam za mną, przy mnie i obok mnie.
🌟 I w trakcie wyłoniło się z tego narzędzie. Narzędzie tak wielkie, tak potężne, że obecnie to raczej struktura na dwu-trzy dniowe, głębokie warsztaty terapeutyczne, dla specjalistów.
💫♾️ Zintegrowane (kosmiczno-kwantowe) narzędzie pracy z ciałem, odwzorowaniem i modelowaniem, dźwiękami, słowami, dotykiem i ruchem. Narzędzie, które idzie do środka człowieka po schemacie odwzorowania i tworzenia się więzi. Więzi i poczucia bezpieczeństwa, które są podstawą podstaw w człowieku, w jego korze. W jego jestestwie. W jego trzonie osobowości.
♾️💫 Doświadczenie tego narzędzia reperuje, naprawia i układa na nowo to, co wcześniej było brakiem. Zmienia fizycznie centralny układ nerwowy i mechanikę działania nieprawidłowych programów.
➡️ Przywiozłam to narzędzie do testowania na zlot, do moich trenerów.
✨ Doświadczyć tego wielkiego to był zaszczyt. Przeżyć to z Wami, moim plemieniem – to była unikatowa wieczność w moim trenerskim życiu. ✨
⭐ ⭐ Datę 12.11.2025 zapisuje wielkimi literami w moim kalendarzu życia. ⭐ ⭐
We mnie nastąpiło także zintegrowanie, zintegrowanie wszystkiego, czego nauczyłam się w całym moim życiu. I to doświadczenie to magia nad magiami.
I zobaczymy, gdzie mnie zaprowadzi dalej ta moja integracja, to narzędzie…i ta moja droga…
I choć nie opowiem Ci o całym narzędziu to opowiem Ci o 1/15 narzędzia.
Gdy spotykasz swojego Anioła…
Gdy spotykasz swojego Anioła…
Gdy spotykasz swojego anioła to dzieje się magia.
……….
Promienie słońca skaczą po Twojej duszy jak krople deszczu po klawiaturze fortepianu.
I zaczyna się grać melodia, której nie skomponowałby żaden człowiek.
I której żaden człowiek nie skomponuje.
I ta melodia zaczyna się grać w Tobie, w twoim wnętrzu, w Twoim centralnym układzie nerwowym.
………..
Spotkanie z Aniołem to cisza w całym wszechświecie, w której słyszysz siebie tak, jak nigdy dotąd siebie nie słyszałaś/eś.
……….
To tak jakby wiatr przestał wiać, a zaczął grać na strunach harfy światła.
………
To tak jakby promienie ognia utkały nową ścieżkę życia, której do tej pory nie widziałaś/eś.
I nie ma słów, które mogą opisać to doświadczenie.
To doświadczenie trzeba przeżyć, trzeba go doświadczyć.
Poczuć w ciele i w duszy.
……….
Spotkanie z Aniołem bez słów wypowiedzianych na głos, ale ze słowami wypowiadanymi przez nasze ciała.
Taki to był Zlot właśnie
To wydarzyło się na zlocie. Uczestnicy zlotu spotkali się ze swoimi aniołami. Tak, takie narzędzie stworzyłam. Takie narzędzie testowaliśmy. I z tego, co mi donoszą uczestnicy zlotu, to to narzędzie nadal w nich pracuje.
A teraz podsumuję w pojedynczych słowach to, co stworzyłam:
Dotyk
Ruch
Cisza, a raczej zasłuchanie się w sobie w ciszy
Spotkanie ze sobą
Spotkanie się z drugim człowiekiem
Spotkanie ze swoim Aniołem
Spotkanie się ze swoim plemieniem
Krabująca Kamamuta
Patrzenie w oczy i widzenie
Słowa
Dźwięki
Zatrzymanie
Bliskie doświadczenie bliskości
Odwzorowanie relacji i więzi
Odczarowanie tego, co w nas, w środku do odczarowania
Głębokie doświadczenie:
Wzruszenia
Wrażliwości
Kruchości
Zaufania
Bezpieczeństwa
Miłości
Kamamuty
Bliskości
Cielesności
Miejsca na całą/całego mnie w pełnej akceptacji wszystkiego, co mam
Bycia widzianą/widzianym
Nie mam więcej słów.
Taki był zlot.
Takie było testowane narzędzie.
Takie są moje narzędzia.
Nie, nie mam miejsca na sesję.
Zapraszam na sesje to moich absolwentów. Znajdziesz ich TUTAJ.
A absolwentów zapraszam na Drugi Poziom Certyfikacji do mojego kosmosu – do moich kwantowym kosmicznych narzędzi.
A do mnie zapraszam w marcu na Akademię Trenerów Emocji – dołączysz do moich magicznych Aniołów.
